Sezon jesienno-zimowy a witamina D3. Kiedy zażywać? Do czego jest nam niezbędna i dlaczego jest taka ważna?
Dziś chciałabym poruszyć temat witaminy D3, niezwykle istotnej w kontekście naszego zdrowia. Eksperci szacują, że u ok. 90% badanych stwierdza się niedobory tej witaminy. Wyniki te potwierdzają się również w mojej praktyce zawodowej.Podczas konsultacji u niektórych osób przy oznaczaniu poziomu 25(OH)D okazuje się, że mają nawet całkowity deficyt ! tej witaminy w organizmie.Większość nie zdaje sobie z tego sprawy, bo nigdy wcześniej takich badań nie robiła. W dłuższej perspektywie oznacza to problemy kostno-stawowe,obniżoną odporność oraz wyższe ryzyko wystąpienia nowotworów i chorób układu sercowo-naczyniowego oraz o podłożu autoimmunologicznym, takich jak: reumatoidalne zapalenie stawów, Hashimoto, stwardnienie rozsiane czy choroba Crohna-Leśniowskiego.
Skąd te niedobory?
Powodem powszechnego deficytu witaminy D jest przede wszystkim położenie geograficzne naszego kraju.
W przeważającej większości organizm człowieka sam sobie zapewnia witaminę D, syntetyzując ją ze słońca ‒ promieniowania UVB. Synteza skórna może być naturalnym źródłem nawet 80–100% dziennego zapotrzebowania na witaminę D, ale dotyczy to głównie pory letniej.
W okresie od września do kwietnia ze względu na kąt padania promieni słonecznych promieniowania jest zbyt mało, aby witamina D mogła zostać wyprodukowana w skórze w wystarczającej ilości. Również w dni bezchmurne promieniowanie jest zbyt małe.
Wytwarzanie witaminy D blokują także na co dzień stosowane kremy i kosmetyki z filtrem. Do tego większość z nas pracuje długo w zamkniętych pomieszczeniach, w ciągu dnia poruszamy się samochodem, a wieczory spędzamy w domu. Musimy zdawać sobie sprawę, że sztuczne światło nie zastąpi światła słonecznego, a promieniowanie niezbędne do wytworzenia witaminy D nie przechodzi przez szyby. Niejednokrotnie okazuje się, że całymi dniami jesteśmy poza zasięgiem promieni słonecznych. No cóż, takie mamy czasy. Należy jednak zwrócić na to uwagę.
Jak więc sobie pomóc?
Uzupełnienie niedoborów witaminy D za pomocą diety jest niemożliwe, ponieważ żywność zawiera zbyt małe jej ilości. Nawet jeśli latem byliśmy na wakacjach i zażywaliśmy sporo „kąpieli słonecznych”, to zapas ten wystarczy na 2, maksymalnie 3 miesiące. W sezonie jesienno-zimowym jedynym dobrym rozwiązaniem jest wdrożenie suplementacji, którą dopasowujemy do aktualnych wyników badań zasobu witaminy D w naszym organizmie. Oczywiście suplementację wspieramy naturalną dietą.
Dlaczego witamina D jest taka ważna?
Witamina D jest dla nas bardzo istotna,głównie za sprawą tego, iż wpływa na wiele procesów fizjologicznych zachodzących w organizmie. Zapewnia nam ochronę przed wieloma groźnymi chorobami,w tym nowotworami. Wspomaga proces rekonwalescencji u chorych. Odpowiada za prawidłową gospodarkę wapniowo-fosforanową.Witamina D w odpowiednim stężeniu sprawia, że układ szkieletowy i mięśniowy, które składają się na narząd ruchu człowieka działają sprawnie.Jest kluczem do mocnej struktury kości i zdrowych zębów, ułatwia wchłanianie wapnia. Dzieci chroni przed krzywicą, a dorosłych przed rozmiękczeniem kości (osteomalacją), co w dalszym etapie prowadzi do osteoporozy.Bez witaminy D nie możemy mówić o zdrowych jelitach. To ważny dla nich związek.
Im wyższy poziom witaminy D osiągniemy, tym będziemy zdrowsi. Dobry poziom to 40 ng/ml. Cierpiący na schorzenia tarczycy powinni dbać o jeszcze wyższy wynik, najlepiej w granicach 50-60 ng/ml.Szereg chorób wywołanych przewlekłym niedoborem tej witaminy można zatrzymać, jeśli w porę rozpoczniemy leczenie.
Ile witaminy D potrzebujemy?
Dzienne zapotrzebowanie na witaminę D wynosi:
- Dla osób dorosłych i starszych 800-2000 j.m.
- Dla dzieci i młodzieży do 18 lat 600 – 1000 j.m.
Jak odczytać wyniki?
Głównym parametrem mówiącym, ile mamy witaminy D w organizmie jest poziom 25(OH) D we krwi. Wynik w normie, a wynik optymalny to dwie różne rzeczy. W tym przypadku zawsze dążymy do optymalnego poziomu.
- 0-20ng/ml – ciężki niedobór,
- >20-30ng/ml stężenie niewystarczające,
- >30-50ng/ml stężenie optymalne,
- >50-100ng/ml stężenie wysokie,
- >100 ng/ml stężenie potencjalnie toksyczne.
Suplementacja.
Aby określić, jaką potrzebujemy dawkę suplementacyjną witaminy D, należy zbadać stężenie 25(OH)D w surowicy krwi, a następnie dostosować ilość witaminy D3 do otrzymanego wyniku badania. W tej kwestii należy udać się do lekarza lub dietetyka, gdyż przyjmowanie witaminy D w niekontrolowanych dawkach jest szkodliwe i może okazać się niebezpieczne dla zdrowia.
Co jeść, żeby dostarczyć witaminę D3?
To jedna z niewielu witamin, której źródła oprócz promieni słonecznych możemy szukać także w żywności. Witaminę D można znaleźć przede wszystkim w rybach morskich, takich jak: węgorz, łosoś, śledź,makrela, tuńczyk czy sardynka, ale jest też w słodkowodnym pstrągu tęczowym oraz w karpiu.W mniejszych ilościach występuje w takich produktach, jak:
- jajka,
- pełne mleko i produkty mleczne,
- oleje roślinne,
- wątroba,
- sery dojrzewające,
- masło.
Należy pamiętać, że dobowego zapotrzebowania nie zastąpimy jednak żywnością. W lecie konieczna jest ekspozycja słoneczna, natomiast w okresie jesienno-zimowym dostarczamy witaminę D3 do organizmu w formie suplementów.
Kto powinien się badać?
Przynajmniej raz w roku badanie witaminy D powinny wykonać osoby znajdujące się w tzw. grupie ryzyka, czyli:
- osoby, które całymi dniami siedzą w pomieszczeniach z dala od zasięgu promieni słonecznych,
- osoby z intensywną pigmentacją skóry,
- chorzy na niedoczynność tarczycy, Hasimoto,
- chorujący na depresję oraz nerwicę, zwłaszcza lękową,
- cierpiący na zaburzenia pamięci i problemy z koncentracją,
- osoby, których dieta jest uboga w produkty zawierające witaminę D (np. weganie),
- pacjenci cierpiący na uszkodzenia wątroby, choroby autoimmunologiczne,schorzenia jelit,niewydolność nerek,
- pacjenci onkologiczni,
- kobiety w ciąży,
- niemowlęta, małe dzieci,
- seniorzy powyżej 60 roku życia,
- diabetycy.
Moi Drodzy, namawiam do profilaktyki. Witamina D działa wszechstronnie na organizm. Jeśli nigdy nie badałaś poziomu witaminy D3, zrób to niezwłocznie, zwłaszcza teraz, w okresie jesienno-zimowym, jest na to odpowiednia pora. Badanie nie wymaga specjalnego przygotowania oraz skierowania od lekarza. Nie trzeba być na czczo, można je wykonać o dowolnej porze dnia i w dowolnym laboratorium 🙂