Siemię lniane- co leczy? Jak pić i stosować siemię lniane
Siemię lniane znane nam od tysięcy lat,dzisiaj zyskało miano superpokarmu tzw. polskiego superfoods’.
Dlaczego?
Siemię lniane, które znamy również pod nazwą len zwyczajny posiada liczne aktywne biologicznie związki i cenne wartości odżywcze, istotnie wpływające na pracę naszego organizmu. Te maleńkie, brązowe ziarenka są jednym z najpopularniejszych środków leczniczych i od wieków mają szerokie zastosowanie w medycynie naturalnej. Przynoszą ulgę w wielu schorzeniach. Stosowane są do łagodzenia szeregu dolegliwości zdrowotnych. Len zawiera bardzo dużo substancji śluzowych. Zwłaszcza pomaga osobom z chorobami układu pokarmowego, przy wrzodach oraz nadżerkach błony śluzowej żołądka i dwunastnicy.
Ale nie tylko…Istnieje cały wachlarz chorób, z którymi można sobie poradzić stosując siemię w swojej diecie…
Dzisiaj, w dobie suplementów diety, antybiotyków, cudownych pigułek „na wszystko” etc. często zapomina się o niesamowitych, prozdrowotnych właściwościach naturalnych produktów, które dobrze znali i stosowali nasi dziadkowie. Znacznie łatwiej sięgnąć po gotowe specyfiki z apteki, niż przygotować sobie zdrowy napar z siemienia lnianego czy mięty, które oprócz tego, że nam pomogą, to odżywią i wzmocnią organizm od środka.
Siemię stosować można przez okrągły rok. Dostępne w sprzedaży nasiona lnu mogą być koloru złocistego lub brązowego.Ich kolor związany jest z ilością barwnika jaki w sobie zawierają. Natomiast jeśli chodzi o ilość składników odżywczych, to w obu rodzajach znajduje się ona na podobnym poziomie
Siemię zawdzięcza swoje potencjalne prozdrowotne właściwości głównie dzięki zawartości trzech składników:
- niezbędnych nienasycnych kwasów tłuszczowych (NNKT) omega-3 i omega-6 występujących tutaj w idealnej proporcji (4:1). NNKT to rodzaj kwasów tłuszczowych,których organizm nie jest w stanie samodzielnie syntetyzować i muszą być dostarczane wraz z pożywieniem. W siemieniu kwasy tłuszczowe stanowią, aż 40% . Kwasy tłuszczowe Omega-3 są strukturalnymi składowymi błon komórkowych. Mają bardzo duże znaczenie w prewencji chorób sercowo-naczyniowych oraz ich leczeniu, skutecznie obniżają poziom cholesterolu. Zapobiegają nadciśnieniu tętniczemu poprzez regulację nadmiernej kurczliwości naczyń krwionośnych. Wywierają działanie przeciwzapalne oraz hamują agregację płytek krwi. Kwas ALA (kwas α-linolenowy-najważniejszy z grupy Omega-3) hamuje rozwój choroby niedokrwiennej serca, poprawia stan skóry u osób z u osób z AZS oraz chroni komórki organizmu przed procesami nowotworowymi.
- sporo błonnika – to substancje pochodzenia roślinnego, które nie ulegają trawieniu ani wchłanianiu w przewodzie pokarmowym. I choć błonnik nie jest przyswajalny przez nasz organizm,wykazuje pozytywny wpływ na jego stan. Reguluje przemianę materii, pomaga ustabilizowac poziom cukru we krwi. Dzięki niemu poprawia się mikroflora jelitowa. Jest idealną pożywką mikrobiomu i zapewnia rozwój pożytecznyc bakterii w naszych jelitach, a także skutecznie zmniejsza stężenie cholesterolu.
Jedna łyżka siemienia dostarcza ok. 3 g błonnika, co stanowi ok.8-10% dziennego zapotrzebowania u dorosłej osoby na ten składnik. Len zawiera zarówno błonnik rozpuszczalny, jak i nie rozpuszczalny w wodzie. Jest to rzadko spotykane. Dzięki temu m.in.skutecznie usuwa z organizmu nagromadzone toksyny. Błonnik rozpuszczalny ma właściwości żelujące,wiąże treść przewodu pokarmowego i opóźnia opróżnianie żołądka przez co dłużej odczuwamy sytość po posiłku.
- bardzo korzystne dla zdrowia kobiet lignany – to naturalne hormony roślinne, grupa fitoestrogenów, których budowa i działanie przypominają ludzkie estrogeny. Lignany mają kluczowe znaczenie u kobiet w wieku około menopauzalnym. Kiedy w okresie menopauzy dochodzi do wahań hormonalnych i niedoboru estrogenu lignany lniane świetnie się sprawdzają. Potrafią skutecznie naśladować w organiźmie kobiety naturalne estrogeny doprowadzając tym samym do równowagi hormonalnej. Skutecznie łagodzą objawy towarzyszące menopauzie (uderzenia gorąca ,wahania nastrojów, bezsenność, etc) oraz znacznie zmniejszają ryzyko zachorowania na nowotwory hormonozależne czyli raka piersi, jajnika czy endometrium. Siemię lniane jest najbogatszym źródłem lignanów spośród wszystkich roślin jakie znamy na świecie. Pod tym względem jest bezkonkurencyjne i jak najbardziej zasługuje tu na miano superżywności. W jednej łyżeczce siemienia znajduje się, aż 7mg lignanów. Uważam,że każda kobieta powinna włączyć siemię lniane do codziennej diety, aby zapewnić sobie gospodarkę hormonalną na optymalnym poziomie i zmniejszyć ryzyko wystąpienia w przyszłości nowotworów…
Ziarenka siemienia lnianego zawierają również:
- łatwostrawne białko o dobrym zestawieniu aminokwasowym (około 24 g na 100g produktu)o wysokim stopniu strawności (ok.95%). Warto dorzucić sobie łyżkę ziaren do porannego musli czy płatków śniadaniowych , aby zwiększyć ilość białka i podnieść wartość odżywczą naszego śniadania.
- witaminę B1 i B6,które wspomagają funkcjonowanie układu nerwowego oraz usprawniają pracę mózgu. Niezbędne są do produkcji hemoglobiny oraz przemian białek, tłuszczu i węglowodanów.
- witaminę E zwaną witaminą młodości, będącą jednym z najważniejszych przeciwutleniaczy.Chroni organizm przed stresem oksydacyjnym i uszkodzeniem komórek przez wolne rodniki. Jej niedobór przyczynia się do bezpłodności.
- usprawniające pamięć i koncentrację lecytynę oraz magnez. Magnez także działa wyciszająco, uspokajająco.Świetny dla osób zestresowanych i mających problemy ze snem.
- chroniący i wzmacniający naszą odporność cynk,bardzo ważny także dla prawidłowej pracy tarczycy
- porcje wapnia,z tego względu siemię wraz z chią powinny być na stałe włączone do jadłospisu wegetarian, alergików oraz osób nietolerujących mleka krowiego
- żelazo i kwas foliowy biorące udział w tworzeniu czerwonych krwinek. Niezbędne szczególnie kobietom w ciąży i po porodzie.
Dla kogo wskazane? Na co pomaga siemię?
- dla osób cierpiących na chorobę wrzodową, bądź nadżerki żołądka i przełyku, działa osłonowo i regenerująco na całej długości błony śluzowej przewodu pokarmowego. Polecam mój napar. Nie ma znaczenia czy przygotujemy go z całych ziarenek, czy z mielonych. Ale w tym przypadku pijemy go na czczo!
- w chorobach zapalnych jelit- również pijemy na czczo
- w zespole jelita drażliwego
- w niektórych alergiach
- przy stanach zapalnych skóry, w atopowym zapaleniu skóry
- w zaparciach
- w cukrzycy, w zaburzeniach glikemii,
- w insulinooporności
- dla osób z nadciśnieniem oraz chorobą wieńcową
- przy podwyższonym cholesterolu
- w miażdżycy
- reguluje zaburzenia cyklu miesiączkowego oraz przy zaburzonej gospodarce estrogenowej
- dla kobiet w okresie menopauzy i po menopauzie
- chroni przed osteoporozą
- zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów
- w osłabionej odporności, hamuje rozwój mikroorganizmów
- przy problemach z paznokciami, skórą i włosami
- w łojotoku, łuszczycy
- wspomagająco w odchudzaniu
- dla wegetarian
Gdzie kupić len?
Z dostępnością siemienia na naszym rynku nie ma większego problemu. W końcu to nasz rodzimy produkt , na co dzień obecny w kuchni staropolskiej:) Najlepiej jednak kupować len w aptece, sprawdzonym sklepie ze zdrową żywnością, zielarskim albo w internecie, abyśmy mieli pewność co do miejsca jego pochodzenia. Lepiej kupować siemię lniane w ziarenkach niż mielone. Zmielony len traci część swoich wartości w trakcie przechowywania, gdyż zawarte w nim wielonienasycone kwasy tłuszczowe ulegają utlenianiu i staje się w ten sposób produktem toksycznym.
Ile dziennie?
Aby aktywne biologicznie składniki zawarte w siemieniu lnianym zadziałały na Twój organizm profilaktycznie i leczniczo zjadaj 1-2 łyżki siemienia lnianego w ciągu dnia. Można pić w postaci naparu albo w łatwy sposób „przemycić” je do posiłków. Dobrym pomysłem jest dodawanie świeżo zmielonego siemienia do koktajli, serków czy jogurtu oraz w postaci całych ziarenek do sałatek- zwłaszcza tych na bazie zielonych liści. Len dodatkowo poprawi przyswajanie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach zawartych w owocach i warzywach w posiłku. Na moim blogu znajdziesz takie przepisy:)
Napar z siemienia.
Jeśli chodzi o napar czyli znany chyba wszystkim „glutek z siemienia” to niektórzy mają czasem opory przed jego spożywaniem,sądząc, że jest niesmaczny. Często mówią tak osoby, które nawet nigdy go nie posmakowały:/ Ja uważam, całkiem odwrotnie. Mnie smakuje taka kleikowa mikstura, nawet bardzo…. Odpowiada mi lekko orzechowy smak siemienia i zagęszczona konsystencja naparu. Każdy posiłek z dodatkiem siemienia zyskuje na smaku. Jak dla mnie len jest po prostu pyszny…
Sami wypróbujcie i oceńcie…:)
Mój przepis na kleik z siemienia:
1 łyżkę świeżo zmielonego (najlepiej w młynku do kawy) siemienia lnianego zalewamy 1 szklanką gorącej wody. Napar mieszamy dokładnie. Pijemy gdy trochę przestygnie. Powinien mieć konsystencję kleiku.
Ale uwaga! Woda nie może mieć zbyt wysokiej temperatury. Po zagotowaniu wody w czajniku czekamy ok.3-4 min zanim zalejemy siemię.To bardzo ważne,gdyż nieodpowiednio przygotowane może obniżyć skuteczność siemienia.
Dla tych co maja opory przed zwykłym glutkiem polecam wypróbować z mlekiem roślinnym lub krowim.Też działa a ma przyjemniejszy smak dla niektórych.
Siemię w postaci kleiku używamy przy wrzodach,nadżerkach, wszelkich ubytkach i podrażnieniach błony śluzowej przewodu pokarmowego oraz w chorobach i stanach zapalnych jelit.
Jak więc widzicie siemię lniane to samo dobro. Korzystajcie z jego dobrodziejstw jak najczęściej, gdyż należy do pokarmów całkowicie naturalnych o sprawdzonych właściwościach prozdrowotnych.